
Agnieszka Maciąg odeszła miesiąc temu. Dla jej bliskich to były pierwsze święta bez niej. Nadchodzi też koniec roku, który jest czasem podsumowań. O takie właśnie podsumowanie pokusił się mąż modelki Robert Wolański. Jego słowa są przejmujące.
Agnieszka Maciąg była jedną pierwszych polskich modelek, które zrobiły zagraniczną karierę. Szybko jednak porzuciła wybiegi dla rozwoju osobistego. Napisała kilka książek na ten temat. Nie zniknęła jednak ze świata show biznesu, o czym świadczy fakt, że na jej pogrzebie 15 grudnia pojawiło się liczne grono gwiazd, które żegnały modelkę i pisarkę.
Mąż Agnieszki Maciąg nadal prowadzi jej konto w sieci
Agnieszka Maciąg prowadziła w sieci konto związane z samorozwojem. Po jej śmierci pozostało ono aktywne i nadal skupia wiele osób, którym bliskie były idee modelki. Konto prowadzi jej mąż, fotograf Robert Wolański. Mężczyzna dzieli się tam swoimi przemyśleniami i rozterkami. Tuż po świętach, w niedzielny wieczór Wolański opublikował wpis, w którym nie ukrywa, że ostatnie dni, w tym też święta, po stracie Agnieszki Maciąg były dla niego bardzo trudne.
“Ostatnie tygodnie, dni są trudne. Bardzo trudne. Nie codziennie mogę pozbierać myśli i napisać coś z głębi serca. To wymaga skupienia. Przywołania wspomnień i dobrych myśli” – przyznaje Wolański.
Poruszający wpis Roberta Wolańskiego
Agnieszka Maciąg i Robert Wolański poznali się w 1996 roku i od tego czasu byli razem. Mąż modelki przyznaje, że musi wejść w nowy rok, bez niej, co będzie dla niego o tyle trudne, że pierwszy raz od 30 lat będzie układał plany na kolejne miesiące sam.
“Minęły święta. Dzień za dniem mija rok. Za chwilę nowy początek. Nigdy w moim życiu nie zapowiadał się ‘tak nowy’. Codziennie teraz przywołuję wspomnienia i myśli o tym, jak chcielibyśmy zakończyć rok” – pisze mąż Maciąg.
Dalej Wolański zacytował jeden ze starych wpisów Agnieszki Maciąg:
“Usiądź w ciszy. Oddychaj. Poczuj swoje serce. Popatrz na mijający rok jak na podróż, którą odbyłeś. Podziękuj za to, co piękne. Za chwile radości, bliskości, miłości. Za drobne cuda codzienności. Za uśmiechy, spotkania, dobre słowa. Za wszystko, co napełniało twoje życie światłem…”.
Fani Agnieszki Maciąg dziękują jej mężowi
Pod wpisem fani modelki dziękowali Robertowi Wolańskiemu, że nadal prowadzi konto Maciąg w sieci i dzieli się swoimi przemyśleniami:
- “Dziękuję Panie Robercie za to, że Pan tu z nami jest i pisze, i wspomina”;
- “Dziękuję za ten post. Czuję obecność Agnieszki, która tak pięknie zawsze pisała. Jest nadal obecna i będzie”;
- “Panie Robercie jestem niesamowicie wdzięczna, że Pan do nas pisze. Bardzo proszę nie przestawać”;
- “Te Pana wpisy są przepiękną kontynuacją światła, jakie niosła ze sobą Agnieszka, w męskim wydaniu… Teraz widać jak bardzo równą parą byliście” – czytamy w sieci.