Będzie żyła ze stygmatem morderczyni, będzie zagrożona”

Sprawa zabójstwa 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze wciąż rodzi wiele pytań. Jej życie miała odebrać 12-lenia Hania. 15 grudnia, kiedy doszło do tragedii, starsza z dziewczynek miała przyjść do szkoły z nożami kuchennymi i finką. Jednym z noży miała zadać Danusi śmiertelne ciosy, kiedy dziewczynka wracała do domu. W minioną sobotę odbył się pogrzeb 11-latki. Hania została umieszczona w szpitalu na obserwacji, ale wkrótce opuści placówkę. Sąd Rodzinny w Jeleniej Górze wydał w jej sprawie tzw. zarządzenie tymczasowe. Nie ujawnił jego treści. Co to oznacza? Czy Hanna będzie normalnie uczyła się w szkole? Czy wróci do domu? Czy nie spotka ją żadna kara? O sprawie “Fakt” rozmawia z prof. Maciejem Bernasiewiczem z Uniwersytetu Śląskiego, specjalistą pedagogiki resocjalizacyjnej, przestępczości i demoralizacji wśród młodzieży.

– Wygląda na to, że dziewczynka przeszła kontrsocjalizację kulturową, czyli nabrała negatywnych wzorców dorosłych. Zdystansowała się od ogólnych reguł społecznych np. obowiązujących w jej grupie rówieśniczej czy w społeczeństwie. W efekcie stała się taka, jaką społeczeństwo nie chciałoby jej widzieć – mówi naukowiec, analizując informacje, które przekazują media, po tragicznym zdarzeniu z 15 grudnia.

Fakt: Historia z Jeleniej Góry szokuje opinię publiczną. Pan zdaniem 12-latka zrobiła to świadomie?

Prof. Macieje Bernasiewicz: — Dla mnie ta dziewczynka może mieć rys psychopatyczny. Osoby takie nie przewidują konsekwencji, cechuje je chłód emocjonalny, odwrażliwienie, deficyt lęku. Nie zastanowiła się, że zada komuś cierpienie, wbijając nóż, że używa ostrego narzędzia, że może kogoś to boleć, że ktoś może umrzeć. Zaznaczam jednak, że w psychiatrii u osób poniżej 18 r. życia nie diagnozuje się zaburzeń psychopatycznych (osobowości dyssocjalnej – red.). Wynika to z tego, że daje się tym osobom prawo do uczenia się zasad świata moralnego, nie wiemy bowiem do końca, na jakim etapie rozwoju jest dziecko, ale wiemy, że z zachowań antyspołecznych można wyrosnąć, że można dojrzeć. Potrzebne jest jednak do tego odpowiednie środowisko wychowawcze i przejście odpowiedniego treningu społecznego, którego podstawą jest z jednej strony miłość opiekunów, ale z drugiej jasne zaznaczanie granic dla zachowania. Wg mojej oceny w zachowaniu tej dziewczynki upatrywać można cech psychopatycznych, ale to nie znaczy, że ta diagnoza potwierdzi się, gdy wiek tej dziewczynki pozwoli, aby zastosować odpowiedni kwestionariusz do badania tego zaburzenia. Trudno ocenić, czy za kilka lat dziewczynka nadal będzie przejawiać brak empatii i krzywdzić innych ludzi. Przy odpowiednio zastosowanych programach resocjalizacyjnych i terapeutycznych jest szansa, że nawet przy niebezpiecznych skłonnościach impulsywnych jednostki, jej agresji, osoba nauczy się respektować prawa innych ludzi i szanować normy społeczne. W literaturze przedmiotu spotyka się tezę, że wszyscy rodzimy się psychopatami, ale w trakcie treningu społecznego nabywamy empatię, wrażliwość i uczymy się żyć w społeczeństwie. Pewne cechy osobowości psychopatycznej wykorzystywane są w dobrych obszarach, np. w policji kryminalnej, gdy trzeba stawić czoła groźnym przestępcom, czy w chirurgii, gdy lekarz musi zoperować dziecko. Wtedy deficyt lęku u policjanta czy lekarza pozwala zachować zimną krew, podobnie jak przestępcy, który dokonuje zbrodni.

— W jej przypadku powrót do domu i dozór kuratorski w mojej opinii w ogóle nie wchodzi w rachubę. Ta dziewczynka będzie w swoim środowisku żyła ze stygmatem morderczyni, będzie zagrożona. Ona nie może wrócić do środowiska, w którym do niedawna żyła i się wychowywała.

To, dokąd może trafić?

Najpierw do młodzieżowego ośrodka wychowawczego (całodobowa placówka o średnim poziomie zabezpieczenia, która prowadzi proces resocjalizacji — red.) albo — co mniej prawdopodobne — pozostanie w zakładzie leczniczym. To placówki, które będzie mogła opuścić w 18 roku życia. Jeśli podsądna ukończy 13 rok życia i nadal przejawiać będzie demoralizację oraz dopuści się choćby najmniejszego czynu karalnego, to najpewniej zastosowany zostanie Zakład Poprawczy w Zawierciu — jedyna tego rodzaju placówka dla dziewcząt w kraju. To bardzo dobry ośrodek, który realizuje wiele programów resocjalizacyjnych. Tam może przebywać do 24 roku życia. Dziewczęta resocjalizują się lepiej niż chłopcy. Dla porównania podam, że ze statystyk krajowych wynika, iż co drugi wychowanek z zakładu poprawczego popada w konflikt z prawem po opuszczeniu placówki. Ośrodek w Zawierciu ma świetne wyniki. W placówkach resocjalizacyjnych nieletni uczą się wszystkiego, od posługiwania sztućcami, gotowania, po sprzątanie pomieszczeń, a także reguł społecznych. Proces ten trwa latami, tego nie da się nauczyć w ciągu kilku miesięcy. W młodzieżowych ośrodkach wychowawczych i zakładach poprawczych można ukończyć szkołę. Jednakże niewielki procent kończy maturę w tych placówkach, a ukończenie studiów, zdarza niezmiernie rzadko. Jako dorosła osoba sama zdecyduje, gdzie chce wracać, czy do środowiska, w którym żyła, czy też zacznie nowe życie gdzie indziej.

Jak myśli 12-letnie dziecko, chyba jest w stanie zrozumieć, że nożem można zrobić komuś krzywdę? Czy kodeks karny nie jest zbyt łagodny dla nieletnich przestępców?

PiS obniżył próg odpowiedzialności karnej z 15 do 14 r. życia i to jest wystarczające. Nie potrzeba zmian. Dwunastolatek, dwunastolatka na swoim poziomie intelektualnym i bez odpowiedniej socjalizacji etycznej ze strony rodziców i szkoły, żyje w świecie tzw. ślepoty moralnej. Przyjmują bezrefleksyjnie wzorce dorosłych, wzorce przekazywane przez media społeczne, czy środowisko kolegów i koleżanek. Dopiero dorosły człowiek ma autonomię moralną, chociaż niektórzy dorośli również mają większe lub mniejsze problemy z uwewnętrznieniem ważnych wartości, a ich respektowanie wynika jedynie z lęku przed karą. Dziecko 12-letnie nie ma autonomii moralnej. I na przykładzie tej 12-latki możemy mówić o tym, że nie przeszła poprawnego treningu społecznego.

A gdzie ma przejść taki trening? W domu rodzinnym?

Tak, w większości domów zachodzi trening społeczny. Źle przeprowadzony trening społeczny sprawia, że wyrastamy na anarchistów. Często winę ponoszą rodzice. Oni bezrefleksyjnie bronią swoje dzieci, gdy np. nauczyciel zwraca uwagę na mankamenty zachowania ich dzieci. W social mediach mamy promowanie siebie, narcystycznego świata bez empatii, gdzie swoje ja stawiamy na piedestale. Nie ma treningu odraczania przyjemności, ma być tu i teraz szybko realizowana zachcianka. Nie uczy się, że profity za wysiłek przychodzą po latach, dziecko chce mieć wszystko od razu i rodzice to spełniają.

Dwunastolatka z Jeleniej Góry miała nietypowe jak na dziewczynkę zainteresowania militariami, kolekcjonowała noże, a jej ojciec w internecie nagrywał filmiki z bronią japońską. Konta dwunastolatki w mediach społecznościowych są pełne niepokojących obrazków. Jest na nich przemoc, nie brakuje dziwnych postaci, w tym yandere z japońskich komiksów.

Wygląda na to, że dziewczynka przeszła kontrsocjalizację kulturową, czyli nabrała negatywnych wzorców dorosłych. Zdystansowała się od ogólnych reguł społecznych np. obowiązujących w jej grupie rówieśniczej czy w społeczeństwie. W efekcie stała się taka, jaką społeczeństwo nie chciałoby jej widzieć. Zastanawiam się, że żadnemu z dorosłych nie przyszło do głowy, że jego pasja może mieć negatywne skutki dla dziecka, że fascynacja białą bronią może mieć poważne konsekwencje. Uważam, że dorośli wykazali się dużą niefrasobliwością, w pewnym sensie niedojrzałością. Domy są zamknięte, rodzina chroniona jest konstytucyjnie przez państwo, więc trudno ocenić, co działo się w domu tej 12-latki. Jednakże źródeł tego, co się stało, trzeba szukać w rodzinie. Prawie wszystko bierze się od rodziny, od wzorców i atmosfery emocjonalnej obecnej w tych domach. Nie zdziwię się, jeśli okaże się, że dziewczynka mogła pochodzić z rozbitej rodziny, że doświadczyła jakiś okaleczających jej psychikę urazów. To są tylko moje hipotezy. Być może fascynowała się ojcem, który zniknął z jej świata. Z analizy biografii nieletnich przestępców wynika, że w trzech czwartych przypadków ojcowie znikają z ich życia, wychowują się bez wzorca męskiego. Dzieci często w takich sytuacjach mitologizują rodziców, bronią ich, tłumaczą, a nawet naśladują, mimo że ojciec przebywa w tym czasie w więzieniu, albo na emigracji, gdzie de facto uciekł od życia rodzinnego. Jest to rodzaj tęsknoty, proces wzorowania się na kimś, kto według oceny dziecka był kimś idealnym w jego świecie. Oczywiście bywa i tak, że dziecko nienawidzi rodzica za przemoc, jakiej ten dopuszczał się w domu i wtedy swoje negatywne emocje odreagowuje na przypadkowych ofiarach. Taki obraz wyłania się z akt nieletnich przestępców przebywających w zakładach poprawczych, ale jak było w przypadku tej dziewczynki, tego jeszcze nie wiemy, ponieważ machina diagnostyczna dopiero rusza.

Related Posts

Fala nienawiści po tragicznej śmierci Danusi w Jeleniej Górze. Policja ściga hejterów

Tragedia w Jeleпiej Górze: 11-letпia Daпυsia zпalezioпa martwa, a w sprawie zatrzymaпo 12-latkę. Policja demeпtυje deziпformację krążącą w sieci, jakoby za zbrodпię odpowiadała dziewczyпka z Ukraiпy. Fυпkcjoпariυsze…

Fala nienawiści po tragicznej śmierci Danusi w Jeleniej Górze

W związku z zabójstwem 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze, w sieci pojawiło się bardzo wiele nieprawdziwych informacji. W sieci rozsiewano plotki, że „ukraińskie dzieci mordują Polaków”, a…

Wola Krakowiańska pogrążona w żałobie po tragicznej stracie nauczycielki Katarzyny.

Wola Krakowiańska jeszcze dłυgo пie otrząśпie się po tej tragedii. 9 grυdпia paпi Katarzyпa, została zamordowaпa przez byłego męża. Zgiпęła od ciosów пożem. Robert K. przyszedł do…

Miłość i nadzieja odc. 366: Bahar i Cavidan uprowadzają Feraye!

Po brυtalпym atakυ Bahar i Cavidaп wloką пieprzytomпą Feraye do domυ Şükrü. Wrzυcają ją do jedпego z pυstych, zimпych pokoi, przypomiпających bardziej graciarпię пiż miejsce, w którym…

Co dalej z 12-letnią Hanią,

Zdaniem specjalistów, z dostępnych informacji wynika, że dziewczynka mogła doświadczyć tzw. kontrsocjalizacji kulturowej. Oznacza to przyswojenie negatywnych wzorców zachowań, głównie tych obserwowanych u dorosłych. W efekcie stopniowo…

Co dalej z 12-letnią Hanią,

– Wygląda пa to, że dziewczyпka przeszła koпtrsocjalizację kυltυrową, czyli пabrała пegatywпych wzorców dorosłych. Zdystaпsowała się od ogólпych regυł społeczпych пp. obowiązυjących w jej grυpie rówieśпiczej czy…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *