
Grażyna i Adam Torbiccy od lat tworzą jedno z najbardziej zgranych i zarazem najbardziej dyskretnych małżeństw w polskim show-biznesie. Ona – uwielbiana dziennikarka i dyrektorka artystyczna festiwalu filmowego „Dwa Brzegi”, on – ceniony kardiolog. Choć działają w zupełnie różnych branżach, nieustannie się wspierają i budują związek oparty na partnerstwie. Ostatnio Grażyna powróciła na Instagramie wspomnieniami do festiwalu w Kazimierzu Dolnym, za którego współtworzenie została uhonorowana złotym medalem.
Małżeństwo Torbickich od początku odbiegało od tradycyjnych schematów. Para nigdy nie doczekała się dzieci, ale jak sama Grażyna podkreśla, ich relacja opiera się na wspólnych pasjach i wzajemnym szacunku. „Nie dzielimy obowiązków na żonine i mężowskie – robimy coś dla satysfakcji i radości drugiej osoby” – mówiła w jednym z wywiadów. W ich przypadku duża niezależność zawodowa sprawia, że każde spotkanie po intensywnej pracy jest wyjątkowe.
Para pobrała się w 1981 roku i przez dekady udowadnia, że trwały związek bez medialnego rozgłosu jest możliwy. W ostatnich latach zdecydowali się na duży krok – Adam objął stanowisko ordynatora w Otwocku, a Grażyna zdecydowała się przeprowadzić razem z nim. Opuścili centrum Warszawy i zamieszkali na stałe w swoim dawnym domku letniskowym pod lasem, który wyremontowali, zachowując jego pierwotny klimat.
Dziś żyją w spokojniejszym rytmie, otoczeni naturą i z dala od miejskiego zgiełku. Przez pewien czas mieszkała z nimi również mama Grażyny, Krystyna Loska, która znalazła tam ciszę i opiekę. Obecnie dziennikarka i jej mąż cieszą się życiem w kameralnym, klimatycznym domu, który stał się ich azylem.