
Anna Przybylska zmarła ponad dekadę temu, ale pamięć o niej wciąż jest żywa. Okazuje się, że gwiazda cierpiała nie tylko na nowotwór. Toczyła walkę również z inną straszną chorobą.
Anna Przybylska, jedna z najbardziej lubianych polskich aktorek, odeszła u szczytu sławy, co wywołało ogromne poruszenie w całym kraju. Jej walka z chorobą rozpoczęła się w lipcu 2013 roku, kiedy to przeszła operację usunięcia guza trzustki. Przez ponad rok aktorka z godnością i niezwykłą dyskrecją mierzyła się z nowotworem, starając się chronić prywatność swojej rodziny i trójki dzieci.
Mimo ogromnej woli życia oraz wsparcia najbliższych i fanów, Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w swoim rodzinnym domu w Gdyni. Miała zaledwie 35 lat. Jej śmierć stała się symbolem tragicznej straty młodej, pełnej energii osoby, a ona sama została zapamiętana nie tylko jako utalentowana artystka, ale przede wszystkim jako kobieta o wielkim sercu i niezwykłym optymizmie.
Zobacz więcej: Te dwa objawy nowotworu zbagatelizowała Przybylska. Tak zaatakował rak
Pierwsze objawy dramatycznej diagnozy
Choć sportowa pasja przez lata zapewniała jej nienaganną i sprawną figurę, w pewnym momencie rodzina Anny Przybylskiej zaczęła dostrzegać niepokojące zmiany. Aktorka wyraźnie chudła, stawała się coraz bardziej apatyczna i potrzebowała częstego odpoczynku w ciągu dnia.
Pojawiające się spadki nastroju kładziono jednak na karb intensywnego trybu życia – ogromu pracy, ciągłego stresu oraz wyczerpujących obowiązków przy trójce dzieci.
Przecież ona była zawsze tak niesamowicie aktywna, nie potrafiła usiedzieć w miejscu. A tu przyjeżdżam do niej po południu, patrzę, a Anka śpi. Wcześniej nigdy nie potrzebowała popołudniowej drzemki. Rozważałam różne wersje, może cukier jej skacze… – mówiła mama aktorki, Krystyna Przybylska, w książce „Ania” autorstwa Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego.
Szybko wyszło jednak na jaw, że te objawy kryją za sobą smutną diagnozę.
Zobacz więcej: Oliwia Bieniuk już dłużej nie mogła tego znieść: „Żart czy po prostu nuda w czystej postaci?”
Z jaką chorobą jeszcze zmagała się Anna Przybylska?
Przez lata nikt nie przypuszczał, że te pierwsze sygnały zwiastowały tragedię. Anna Przybylska toczyła podwójną walkę – z rakiem i wyniszczającą depresją. Statystyki są nieubłagane. Pacjenci z nowotworem trzustki wyjątkowo często zmagają się ze stanami lękowymi i obniżonym nastrojem, które potrafią pojawić się na długo przed rozpoznaniem samej choroby.
Prawdę o stanie psychicznym gwiazdy wyjawiła jej siostra w poruszającej rozmowie z „Urodą Życia”. Wyznała wtedy, że bliscy uświadomili sobie skalę problemu dopiero w momencie postawienia diagnozy medycznej.
Myślę, że objawy były wiele lat wcześniej. Jednym z nich, jak się później dowiedzieliśmy, jest depresja. My teraz jesteśmy tacy mądrzy. Ania była bardzo szczupła. Miała ciągle rozpięte spodnie, bo ją coś gniotło, uwierało. Trzy lata przed rozpoznaniem strasznie schudła. „Anka, nie przesadzasz z tym spinningiem?”. Ona potrafiła ćwiczyć rano i wieczorem. Mówiłam: „To jest chore. Dziecko, ty w ciuchy córki zaraz się zmieścisz – mówiła siostra Przybylskiej.